O wytwarzaniu paliw z odpadów i projektach realizowanych z instytutami badawczymi rozmawiamy z Adamem Hańderkiem, Prezesem Technologie Recyklingu Adam Hańderek.
Panie Prezesie, czym właściwie zajmuje się TRAH?
TRAH to moja działalność gospodarcza. Spółka, która zajmuje się działalnością badawczo rozwojową to Share Energy Development SA (SED), www.shareenergy.eu. SED jest na etapie komercjalizacji technologii, która pozwala w skali przemysłowej, w sposób ekonomiczny, przetwarzać odpadowe tworzywa sztuczne, konkretnie poliolefiny w paliwa transportowe: typu olej napędowy i frakcje benzynowe. Wspólnie z Maciejem Kowalczykiem jesteśmy autorami tej metody, ale współpracuję z instytutami naukowymi w Polsce, obecnie z Przemysłowym Instytutem Motoryzacji (PIMOT) w Warszawie. Wspomniał Pan o opracowanej technologii wytwarzania paliwa z odpadów.
Na czym ona polega?
Jest to nowoczesny recykling surowcowy, czyli odzyskiwanie surowca w postaci produktów o dużej wartości dodanej. W tym wypadku chodzi o przetworzenie odpadowych tworzyw sztucznych o nieopłacalnym recyklingu materiałowym we frakcje oleju napędowego i frakcje benzynowe o wysokiej wartości rynkowej, zgodnych z obowiązującymi normami dla tych paliw. Jaką rolę w opracowaniu rozwiązania odegrała współpraca z instytutami badawczymi i czy Pańskim zdaniem ten sektor nauki dobrze kooperuje z biznesem? Współpraca z instytucjami badawczymi takimi jak Instytut Chemii Przemysłowej i PIMOT jest bardzo istotna w kontekście walidacji technologii i rzetelnej oceny wytwarzanych produktów. Aktualnie prowadzona jest bardzo owocna współpraca Przemysłowym Instytutem Motoryzacji, ponieważ PIMOT ma bardzo dobre kompetencje w zakresie badania paliw transportowych i rozbudowane relacje z innymi ośrodkami naukowymi na świecie, które są pomocne w kontekście przygotowań do komercjalizacji technologii. Instalacja doświadczalna została zlokalizowana także w PIMOT, gdzie istnieje możliwość bieżącej kontroli parametrów procesowych i badania ich wpływu na właściwości otrzymywanych produktów przy wykorzystaniu dużego potencjału naukowego i aparaturowego tego Instytutu. Zamierzamy z Zespołem Naukowym z PIMOT realizować dalsze prace nad rozwojem tej technologii i opracowywania nowych rozwiązań z zakresu szeroko pojętej bio-gospodarki.
Czy jest a jeśli tak, to, jaka perspektywa na komercjalizację rozwiązania i skorzystania z niego przez odbiorcę indywidualnego?
Komercjalizacja jest pewna. Jeszcze trzy lata temu mógłbym się obawiać czy technologia produkująca olej napędowy z odpadów nie zostanie uznana przez producentów paliw, jako zagrożenie, zmieniająca reguły gry. Teraz, w kontekście wdrażanego pakietu Circular Economy, gospodarki o obiegu zamkniętym, nie mam takich obaw, bowiem cała ta idea stanowi rewolucję w podejściu do odpadów. A za tą ideą stoi Unia Europejska i rządy poszczególnych krajów, w tym polski rząd. Wydaje się, że ten kierunek jest przesądzony a nasza technologia wpisuje się perfekcyjnie w tę ideę. Innymi słowy nasza technologia zamyka cykl życia produktów wykonanych z tworzyw sztucznych, które nie mogą, lub jest to ekonomicznie nieuzasadnione, być poddane recyklingowi materiałowemu. Z drugiej strony produkcja paliw z odpadów nieodnawialnych, które zastępują paliwa kopalne powstające z ropy naftowej ogranicza emisję CO2. Większość emisji CO2 w skali globalnej związanych z ropą naftową pochodzi z jej wydobycia i przetwarzania a nie z rury wydechowej samochodu. Wracając do Pańskiego pytania o odbiorcę indywidualnego, w pierwszej kolejności paliwa z tworzyw sztucznych zaczną funkcjonować, jako komponenty II generacji dodawane do paliw transportowych, tak jak teraz biokomponenty. Znajdą się w dystrybucji paliwa z dodatkiem komponentów wytworzonych z odpadów a nie tak jak teraz to ma miejsce produktów konkurujących z rynkiem żywności np. rzepaku.
Jakich partnerów biznesowych poszukują Państwo do przejścia na kolejne etapy wdrożenia swojej technologii?
To trudne pytanie. Mamy zainteresowanych z całego świata, ale nasz strategia komercjalizacji zakłada bardzo zróżnicowane podejście do rynków geograficznych. W pierwszej kolejności poszukujemy partnerów z krajów Unii Europejskiej, USA, i Kanady. Jest to związane z rzetelną ochroną patentową w tych krajach. Jesteśmy na początku tej drogi, trudno wyrokować gdzie będziemy za dwa lata. Ja osobiście chciałbym, aby jak najdłużej była to technologia „made in Poland”.
Czy tak się stanie?
Trudno mi odpowiedzieć dziś na to pytanie. Pracujecie Państwo na jakimiś nowymi rozwiązaniami? Tak, surowcowy recykling poliolefin traktuję po części, jako zamknięty temat. Pracujemy obecnie nad technologią wytwarzania z odpadów interesujących z punktu widzenia możliwych zastosowań substancji chemicznych, które nie są paliwami a maja wysoką cenę rynkową.
Rozmawiał Piotr Żołądkowski