W tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześniej niż zwykle

W tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześniej niż zwykle

W tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześniej niż zwykle

Prof. Przemysław Bąbelewski, kierownik Zakładu Roślin Ozdobnych i Dendrologii na UPWr tłumaczy, że jest to kolejny efekt zmian klimatu. –  Rośnie średnia temperatura powietrza, zimą brakuje śniegu, a opady deszczu są intensywne i nierównomierne – wylicza naukowiec.

Drzewa zrzucają liście by przerwać zimę. Liście pełnią bowiem kluczową rolę w procesie fotosyntezy, podczas którego roślina zamienia światło słoneczne, dwutlenek węgla i wodę w energię potrzebną do wzrostu. Aby ten proces mógł zachodzić, liście potrzebują dużych ilości wody, którą drzewo pobiera z gleby.

W tym roku drzewa zaczęły gubić liście wcześniej niż zwykle
Prof. Przemysław Bąbelewski

W tym roku drzewa zaczęły jednak gubić liście wcześniej niż zwykle, bo już na przełomie sierpnia i września. – Na Dolnym Śląsku obserwuję to głównie na rodzimych gatunkach: brzozach, grabach i lipach – mówi prof. Przemysław Bąbelewski, kierownik Zakładu Roślin Ozdobnych i Dendrologii na UPWr. Dodaje, że jest to kolejny efekt zmian klimatu. –  Rośnie średnia temperatura powietrza, zimą brakuje śniegu, a co za tym idzie, wiosną w glebie nie ma zmagazynowanej wody, a opady deszczu są, ale albo intensywne, podczas których deszcz spływa do rzek, albo nierównomierne – wylicza ekspert UPWr. 

Prof. Bąbelewski tłumaczy, że gubienie liści to starannie zaplanowany proces. Drzewa zaczynają produkować etylen i kwas abscysynowy, które inicjują senescencję, czyli proces starzenia się liści. W jego wyniku w miejscu, gdzie liść łączy się z gałęzią wytwarza się tzw. warstwa odcinająca, która dosłownie odcina dopływ wody i substancji odżywczych do liścia. W konsekwencji liść usycha i odpada. 
Drzewa iglaste (m.in. sosny i świerki) nie tracą igieł, bo te są mniejsze niż tradycyjne liście i co równie pokryte woskową warstwą, która pomaga zminimalizować utratę wody.

Nasz ekspert przypomina też, że dokładne wygrabianie liści niszczy bioróżnorodność i przynosi same szkody, również działkowcom i właścicielom ogrodów.  


– Opadłe jesienią liście nie przestają bowiem pełnić ważnej roli: są kluczowym elementem ściółki, czyli środowiska życia wielu organizmów glebowych, np. dżdżownic, owadów takich jak chrząszcze oraz larw. A to oznacza, że w efekcie przyczyniają się do powstawania grzybów i bakterii glebowych, z których powstaje próchnica – bardzo ważny składnik gleby, który jest źródłem składników pokarmowych dla roślin – wylicza prof. Przemysław Bąbelewski i dodaje, że nie tylko dla nich.

W ściółce pożywienie szukają też zimujące u nas ptaki. Kosy, gawrony, czy dzięcioły przeszukują systematycznie każdą niezgrabioną kupkę liści. To dla nich stołówka, bez której nie przetrwałyby zimy.

– Dodatkowo rozkładające się liście i szczątki innych roślin chronią przed mrozem korzenie i nasiona znajdujące się w ziemi. Zapobiegają również nadmiernemu parowaniu i przesuszeniu gleby. Podsumowując: pozostawione w ogrodzie czy na działce liście to gwarancja tego, że nasze następne warzywne lub owocowe zbiory będą obfitsze, a kwiaty i drzewa dorodniejsze – mówi profesor Bąbelewski.

 

Naukowiec UPWr przypomina, że nie wolno też zapominać o jeżach, które liści potrzebują do schronienia. I prosi, by w ogrodzie zostawić jedną większą kupkę liści gdzieś przy drzewie czy ścianie domu lub altany – tak by jeże mogły ją zasiedlić.
Wieloletnie wygrabianie wszystkich liści może też zaszkodzić drzewom, ponieważ to droga do wyjałowienia gleby, pustynnienia okolicy. Wyjątkiem są liście kasztanowca białego, które należy dokładnie wygrabiać ze względu na inwazję motyla szrotówka kasztanowcowiaczka, niszczącego liście tych pięknych drzew. Poczwarki szrotówka zimują bowiem w opadłych liściach i nie straszne im mrozy. Dlatego liście kasztanowca trzeba wygrabiać i utylizować (najprościej jest wykopać w ziemi głęboki dół i zasypać je ziemią).

Są z nami

CMC BOS
2023_8
2023_7
ING_HUBS_POLAND logo
2023_6
2023_5
2023_4
2023_3
2023_2
2023_1
2023_10
2023_11