Ilu pracowników poszukują aktualnie pracodawcy w województwie mazowieckim? Jakie stanowiska są najbardziej popularne? I jak wygląda “lista życzeń” pracowników? Zapraszamy do przeglądu i analizy.
Sytuacja w regionie
Jak podaje Główny Urząd Statystyczny - obecnie liczba zarejestrowanych bezrobotnych w województwie oscyluje wokół 125 tysięcy, a stopa bezrobocia wynosi 4,6 proc. (w samej Warszawie rekordowo niskie 1,5 proc.). Co jednak istotne - bezrobocie w kilku mazowieckich powiatach przekracza nawet 20 proc. Przykładem jest powiat szydłowiecki (bezrobocie wynosi tam ponad 22 proc.), makowski (ok. 15 proc.), radomski (ponad 15 proc.). Z kolei przeciętne wynagrodzenie w województwie wynosi 7947,19 zł, będąc tym samym wyższe od średniej krajowej wynoszącej 6196,99 zł. A jak wygląda sytuacja w na rynku pracy w województwie mazowieckim i samej Warszawie?
W tych zawodach jest praca
Jak podaje pracuj.pl, w województwie mazowieckim poszukiwanych jest ponad 16354 pracowników (dla porównania - w dolnośląskim 9540). Pracodawcy szukają głównie pracowników fizycznych (ponad 2660 ogłoszeń), specjalistów ds. IT (ponad 2100 ogłoszeń) oraz ekonomistów (prawie 200 ogłoszeń). Na innym popularnym portalu - OLX, zawężając obszar wyszukiwania do samej Warszawy, znajdziemy ponad 9000 ogłoszeń. W tym przypadku najwięcej widnieje w kategoriach gastronomia, praca dodatkowa i praca w sklepie.
Lista życzeń pracowników
W jaki sposób sytuacja gospodarcza przekłada się na nastroje i oczekiwania samych pracowników? Stabilne zatrudnienie - to cel, do którego dąży większość Polaków w czasie recesji. Często głównym warunkiem decydującym o przystąpieniu do rekrutacji jest oferowanie przez pracodawcę umowy o pracę. W dalszej kolejności - elastyczny czas pracy i możliwość pracy zdalnej. Co ciekawe, cenimy sobie także transparentność widełek płacowych. Podanie ich w ogłoszeniu może zapewnić nawet o 244 proc. częstsze próby nawiązania kontaktu przez potencjalnego pracownika. Z drugiej strony - oprócz wymagań, pracownicy wyrażają chęć wypełniania luki kompetencyjnej i pozyskiwania umiejętności, które efektywniej pozwolą realizować cele biznesowe pracodawcy. Raport Hays wykazał, że 98 proc. respondentów zadeklarowało otwartość na zdobywanie nowych umiejętności i kompetencji. Z kolei 88 proc. z nich podejmuje indywidualne inicjatywy rozwojowe poza godzinami pracy.
- Rynek ewoluuje, więc nie można oczekiwać od pracownika, że raz pozyskana wiedza będzie aktualna przez cały czas - mówi Szymon Masło, prezes Neptun Energy, firmy w branży OZE. Dla przykładu - luka kompetencyjna nie stanowi bariery wejścia do branży. Niezależnie, czy kandydat zainteresowany jest stanowiskiem montera, czy sprzedawcy - ważne, aby posiadał podstawowe umiejętności techniczne, czy sprzedażowe, a dzięki odpowiednio przygotowanym szkoleniom zostanie skutecznie wdrożony. A zwłaszcza w branży OZE, która mocno się rozwija, oferując stabilne zatrudnienie i zarobki nawet na poziomie 20 tysięcy miesięcznie.
Dynamika zmian na rynku pracy sprawia, że zarówno pracodawca, jak i pracownik nieustannie uczą się funkcjonowania w nowym otoczeniu. Bezpieczeństwo i stabilność stały się priorytetem, lecz wraz z nimi pojawia się chęć rozwoju, nawet poza godzinami pracy.