Opłaty za wywóz śmieci rosną w całej Polsce. W wielu przypadkach stawki poszły w górę o kilkaset proc. Decyzje o podwyżkach bywają zaskarżane do sądów.
W kwietniu opłaty za śmieci skokowo wzrosły w Warszawie i Olsztynie. Oba miasta zmieniły też sposób ich naliczania - teraz liczą je od zużycia wody. W stolicy za każdy metr sześcienny zużytej wody opłata wynosi 12,73 zł miesięcznie, w Olsztynie - 8,40 zł. W podwarszawskich Markach już od sierpnia 2020 r. mieszkańcy płacą 11,22 zł za metr sześc. zużytej wody. Podwyżki opłat za wywóz śmieci coraz częściej znajdują swój finał w sądzie. Do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Warszawie został zaskarżony m.in. obecnie obowiązujący pakiet uchwał dotyczących odpadów komunalnych, w tym najbardziej kontrowersyjne rozwiązanie uzależniające stawkę opłaty za odpady od zużycia wody. W sumie do WSA wpłynęły 34 skargi. W stolicy opłaty dla niektórych rodzin wzrosły drastycznie, rekordzistom nawet o 500 proc. Stołeczny ratusz tłumaczy, że musiał zmienić sposób naliczania opłat. Ustawa dopuszcza cztery metody: od powierzchni mieszkania, od liczby zadeklarowanych osób w lokalu, od gospodarstwa domowego i właśnie od zużycia wody. Trzy pierwsze metody są niesprawiedliwe - stwierdziła rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka.
Metoda "od osoby" okazała się nieefektywna, ponieważ liczby deklarowanych osób nie pokrywają się często z rzeczywistością. Podkreśla też, że w ostatnich latach koszty usług odbioru śmieci stale rosły. Samorządy skarżą się na wyniki rozstrzyganych przetargów. Uważają, że firmy odbierające śmieci mogą windować ceny, ponieważ konkurencja na rynku jest coraz mniejsza.
Źródło: rp.pl